Drukuj
Odsłony: 4904

Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna
 

Władze Dąbrowy Tarnowskiej, Lisiej Góry, Szczucina i Tarnowa jednoczą siły, aby wypracować wspólny plan modernizacji drogi krajowej nr 73. Już wiadomo, że całościowy remont około 25-kilometrowego odcinka jest niemożliwy. Dlatego samorządy wskażą najbardziej niebezpieczne miejsca, które wymagają modernizacji.
 
Temat został podjęty w Dąbrowie Tarnowskiej podczas spotkania z dyrektorem Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad – Tomaszem Pałasińskim. Punktem wyjścia była budowa obwodnicy miasta. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem to obwodnicą Dąbrowy Tarnowskiej przejedziemy już pod koniec 2018 roku. Trzeba zrobić coś więcej niż tylko obwodnicę. Musimy wykorzystać tę szansę, którą daje posiadana przez nas decyzja środowiskowa na ten odcinek drogi nr 73. Musimy wypracowac wspólny front, które rzeczy są najważniejsze – mówi Tomasz Pałasiński, dyrektor Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad oddział w Krakowie. Furtkę w remontach na DK73 otworzyła wspomniana decyzja środowiskowa, która jest ważna do 2020 roku. Jesli jej nie wykorzystamy w ciągu tych czterech lat to nadzieja na wykonanie inwestycji będzie się zmniejszać – mówi Krzysztof Kaczmarski, burmistrz Dąbrowy Tarnowskiej. Wyznaczenie newralgicznych miejsc na drodze krajowej 73 z Tarnowa do Szczucina wynika z braku możliwości remontu całego odcinka. Modernizacja całej drogi mogłaby kosztować nawet 700 milionów złotych.
 
Policja podkreśla, że ten ponad dwudziestokilometrowy odcinek drogi jest szczególnie niebezpieczny. Funkcjonariusze z dąbrowskiej komendy podkreślają, że na razie obwodnica jest tą pewną inwestycją, która odciąży część drogi nr 73. Obwodnica poprawi bezpieczeństwo. Rozładuje natężenie ruchu, rozłoży ruch na dłuższym odcinku drogi i w związku z tym zdarzeń drogowych powinno być mniej. Do zdarzeń drogowych dochodzi własnie w sytuacji, gdzie pasy ruchu sa wąskie, nie ma poboczy a drogi lokalne stykają się z droga o taj dużym natężeniu ruchu – tłumaczy Marek Banaś, zastępca komendanta powiatowego policji w Dąbrowie Tarnowskiej. Na krótkim odcinku DK73 dochodziło czasem nawet do połowy z zanotowanych w powiecie dąbrowskim zdarzeń drogowych.
 
Najbardziej niebezpieczne miejsca, jeśli chodzi o Dąbrowę Tarnowską, to Smęgorzów i Żelazówka. To są miejscowości, gdzie z jednej strony bardzo ruchliwej DK73 jest kościół, z drugiej strony jest szkoła. Wypadki, nawet te tragiczne, zdarzają się tam dość często i musimy wszelkimi możliwymi sposobami sytuacje zmienić – dodaje Krzysztof Kaczmarski. W Lisiej Górze natomiast najbardziej niebezpieczne wydaje się rondo. Plus sam wlot do Tarnowa, przed autostradą. To kolejne skrzyżowanie z droga powiatową, tym razem w Brzozówce. Tam jest zaprojektowane duże rondo w ramach tej koncepcji. Te dwa miejsca należałoby traktować jako minimum dla Gminy Lisia Góra –  mówi Arkadiusz Mikuła, wójt Lisiej Góry.
 
Droga ta stanowi wielki problem szczególnie dla rowerzystów i pieszych – tak odcinek siedemdziesiątki trójki opisuje Andrzej Gorzkowicz, burmistrz Szczucina. Jak wiadomo, Szczucin słynie z dużych targowisk. W środy i soboty mieszkańcy miejscowości Lubasz-Zalesie, Skrzynka i Radwan mogą sobie wybić z głowy ruch rowerowy, byłoby to bardzo ryzykowne przedsięwzięcie. Mieszkańcy czują się odcięci od miasteczka, bo nie mogą do niego bezpiecznie dostać się do centrum rowerem, albo pieszo – podkreśla Andrzej Gorzkowicz.
 
Tarnów natomiast  podczas spotkania przedstawił wstępny plan rozbudowy ulicy Lwowskiej. Plan przewiduje poszerzenie tej drogi do czterech pasów i budowę parkingu w okolicy szpitala. To wszystko ma poprawić nie tylko komfort przejazdu, ale przede wszystkim bezpieczeństwo – mówi Roman Ciepiela, prezydent Tarnowa. Taka przebudowa ma kosztować około 30 milionów złotych.