Nawet 10 lat pozbawienia wolności grozi 19-letniemiu mieszkańcowi Mielca, który sprzedawał mieszkańcom Gminy Szczucin środki odurzające.
Jak ustalono trudnił się handlem narkotyków na tym terenie, co najmniej od czerwca 2014 roku. Śledczy przedstawili mu zarzuty wielokrotnej sprzedaży narkotyków. Zarzuty ich posiadania usłyszało również pięciu mieszkańców Gminy Szczucin wieku 18-19 lat, którzy kupowali narkotyki od zatrzymanego dilera. Teraz wszyscy za swoje czyny odpowiedzą przed dąbrowskim Sądem.
Sprawa rozpoczęła się od ujawnienia w miejscu zamieszkania 18-letniego mieszkańca Gminy Szczucin suszu ziela konopi indyjskich. W trakcie dalszych czynności policjanci ustalili jeszcze czterech jego kolegów w wieku 18-19 lat zamieszkujących również na terenie Gminy Szczucin, którzy przyznali się do posiadania środków odurzających. Wszyscy z podejrzeniem popełnienia przestępstw narkotykowych zostali zatrzymani. Po uzyskaniu informacji przez dąbrowskich „kryminalnych” o źródle zaopatrywania się przez nich w narkotyki, dokonano zatrzymania dilera narkotykowego, który dostarczał im narkotyki. Okazał się nim 19-letni mieszkaniec Mielca. W miejscu jego zamieszkania policjanci znaleźli środek odurzający w postaci haszyszu. W toku wykonywanych czynności okazało się, że zatrzymany diler wielokrotnie dokonywał sprzedaży narkotyków w postaci marihuany oraz haszyszu m.in. zatrzymanym w tej sprawie mieszkańcom Gminy Szczucin. Narkotyki sprzedawał zainteresowanym na bieżąco i proceder ten trwał co najmniej od czerwca 2014 roku.
Na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego zostały mu przedstawione zarzuty posiadania oraz handlowania narkotykami, w tym jednemu małoletniemu z Ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. Prokurator na wniosek Policji w toku postępowania zastosował wobec podejrzanego dilera środek zapobiegawczy w postaci dozoru Policji. Za popełnione czyny grozi mu teraz kara pozbawienia wolności do lat 10. Natomiast pozostali zatrzymani usłyszeli zarzuty wielokrotnego posiadania narkotyków. Za popełnione czyny grozi im kara pozbawienia wolności do lat 3.
Ogólnie w sprawie zarzuty przedstawiono 6 podejrzanym, którzy wcześniej nie byli karani. Wszyscy przyznali się do ich popełnienia. Teraz będą oczekiwać na rozprawę przed dąbrowskim Sądem.